De Non Praestanda Oboedientia

Komentarz usunięty administracyjnie

GPS

To dobry temat - nawiązujący do prawa veta.

Właśnie w takich przypadkach można je było stosować.

Bo czyż wypowiedzenie posłuszeństwa niemoralnej władzy nie jest "vete" dla jej sprawowania?

PS. Nigdy nie byłem w Egipcie. Podobno tam jest sympatycznie i są kurorty o wysokim standardzie - dlaczego miałbym traktować Egipt, jako dom niewoli?

Wypowiedzenie posłuszeństwa - musi być masowe, aby było skuteczne.

Bardzo ciekawy tekst i propozycja. Popieram.

Polacy tworzyli prawo na tej ziemi, którą zamieszkują od wieków i to prawo obowiązywało wszystkich obywateli włączając w elity Królestwa, oraz jak widać nawet samego władcę.

Problem polega na tym, że właściwie od wieków, czasów wolnej elekcji, Polacy zaczęli tracić kontrolę nad swoim państwem a tym bardziej nad swoimi władcami - okupantami - ktokolwiek to w przeszłości był.

Obecnie Polacy są niewolnikami w swoim własnym kraju. Jak to zmienić?

Wypowiedzenie posłuszeństwa to bardzo piękny i honorowy gest, ale w praktyce: co to oznacza -jak to zrobić? Czy to oznacza, że nie będziemy używać polskich dróg, kolei, sklepów, wodociągów - całej infrastruktury - będziemy tworzyć...wyspy polskości???

Nawet, jeżeli mamy na własność kawałek tej polskiej ziemi, gdzieś tam pod lasem, czy w mieście, to tak naprawdę ta ziemia już też nie jest nasza

Wypowiedzenie posłuszeństwa - aby było skuteczne musi być masowe, - olbrzymia większość Polaków - musiałaby przyłączyć się do protestu - a w dodatku działać w zgodzie. Czy to jest możliwe?

Masowe wypowiedzenie posłuszeństwa, musiałby doprowadzić do zmiany całego obecnego systemu, przejęcia kontroli i władzy nad Naszym Krajem.

A to nie będzie proste i na pewno nie odbędzie się bez walki.

W każdym razie bardzo interesująca koncepcja protestu społecznego - mam nadzieję masowego - i gorąco popieram.

Proszę powiedzieć - jak możemy pomóc.

Życzę powodzenia.

Ryszard Opara

@Ryszard Opara 09:59:14

Dziwił się Pan, Panie Ryszardzie, że nie piszę w zakładce PRS o konkretach.

Może.

Ale jeśli mamy dokonać masowego wystąpienia przeciwko władzy - to jaka ma być podstawa osądu, że władza jest niemoralna?

Nasze odczuwanie? Czy musimy poszukać wartości względem których osądu dokonamy?

To z kolei wymaga, aby wartości bazowe były trwałym fundamentem, a nie słomą rewolucyjnego zapału. Bo chyba na dalsze powstania bez wizji przyszłości to już Polski nie stać.

Trudno to idzie, ale myślę, że powolutku zaczyna wyłaniać się kierunek, a i droga realizacji staje się wyraźniejsza.

@Ryszard Opara 09:59:14

Czym się różni obecne POlskie prawo od amerykańskiego?

POlskie gwarantuje wolność wypowiedzi, a amerykańskie wolność po wypowiedzi. Zbyt wielu boleśnie się o tym przekonało, w tym i ja osobiście. Pzdr!

@Krzysztof J. Wojtas 10:46:30

Panie Krzysztofie,

Zgadzam się - musimy poszukać wspólnych wartości - które połączą NAS - Polaków w działaniach. Kwestia osądu wartości dokonuje się na etapie poszukiwania.

Potem, w czasie praktycznych działań zawsze mogą być niewielkie korekty - narzucone przez bieg wydarzeń - ale nie może być całkowitej zmiany systemu wartości.

I tak oczywiście powinno być ale Ja Całe życie staram się być człowiekiem praktycznym - dlatego też szukam konkretnych rozwiązań i działań.

Pozdrawiam

@Ryszard Opara 11:28:02

Tylko zrównoważone decyzje mogą NAS POLAKÓW połączyć. Kropka:)

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

@GPS 12:12:19

Osobiście dodałbym także do wspólnych wartości dziedzictwo historyczne, ale to poniekąd stanowi element polityki obronnej. Nie każdą gminę stać na to by zadbać odpowiednio przykładowo o zabytkowy cmentarz, czy inny obiekt, którego nie chce posiadać osoba prywatna (ruiny zamku?).

Do samego obywatelskiego nieposłuszeństwa chętnie się dołączę

Tym bardziej, gdy będzie to też stanowczy protest przeciwko wszechobecnej głupocie i ignorancji. Wszystkich takich Wojtasow trzeba by najpierw izolować, a potem najlepiej wysłać na eksport na Kreml. To i szybciej nasz wróg śmiertelny do upadku dojdzie.

·

Trzecia RP chyba nie odwołuje się do dziedzictwa poprzedniczek. Nie łatwiej pozbyć się obywatelstwa i proklamować nowe państwo?

@Mind Service 12:43:44

To jest twoja recepta na Polskę :

"Polak Polakowi wilkiem jest. Kolaborantów jest zdecydowana większość. Taki naród nie powinien istnieć.

Polacy nie są wyjątkiem, ani Mesjaszem Narodów. Na dodatek mamy bardzo poważne wady narodowe. Najważniejsze wg mnie to te, które nie powalają na wspólne budowanie, porozumienie ponad podziałami. Upadek moralności i wartości, które są podwalinami naszej cywilizacji są ewidentne.

A mnie się wydaje, że gdyby im (Żydom) dać np. taki Wrocław i okolice i zagwarantować autonomię to przyjechali by tu najbliższymi samolotami. I w krótkim czasie zrobili by z tego grajdołu kraj mlekiem i miodem płynący."

Rozwiniesz temat ?

Nie ten adres Panie Grzegorzu...

Cytat:"

Gdy będzie systematycznie odbierał nam 60% owoców naszej pracy, to już można ewidentnie uznać go za tyrana, nieprawdaż?"

bo 98%....a niektórzy twierdzą że 99% (zdaje się że pan Brzozowiec) kapitału na świecie należy do 400 ponadnarodowych korporacji, których właścicielami jest garstka anonimowych osób pochodzących z wiadomej grupy etnicznej. Pozostała populacja świata musi więc zadowolić sie 2%-1% procentem. Co to oznacza?

Oznacza to że skoro cała populacja uczestniczy w produkcji dóbr a cały zysk trafia do tej anonimowej grupki osób to tak naprawdę ONI okradają nas z naszych dóbr i to od pokoleń. Żadne państwa narodowe (zadłużone zresztą po uszy), żadni socjaliści, biedota i urzędnicy. Politycy są tylko marionetkami pociąganymi za sznurki przez to lobby.

Dalej

Ideologia libertariańska czy też określana jako "wolnorynkowa" która postuluje po pierwsze osłabienie czy wręcz likwidację państw narodowych czy twierdzi że najlepszą postawą jednostki jest postawa egoizmu, dbania tylko o własny zysk, ta ideologia jest doskonałym NARZĘDZIEM właśnie tej anonimowej grupy służącym do dalszego utrzymania władzy. Te ideologie kierują nienawiść i roszczenia ludzi na polityczne marionetki, urzędników i inne kozły ofiarne, a sami pozostają cały czas przy faktycznej władzy. Druga sprawa: egoizm. Bądź egoistą, dbaj o siebie bo inne nieroby cie okradną, piękne hasła ale jakże nieprawdziwe. Tak bądź egoistą, nie dbaj o wspólnotę, nie jednocz się, będziesz maleńkim ROBAKIEM z którym nasza anonimowa grupka władców świata zrobi dokładnie to, co tylko zechce. Egoizm jednostki GWARANTUJE jej bezbronność wobec zorganizowanej szajki.

Wy libertarianie jesteście zbyt inteligentni żeby tego nie zauważać i nie zdawać sobie sprawy, twierdzę że świadomie utrzymujecie ludzi w błędnych przekonaniach (zwłaszcza młodych) Dlatego, pomimo że notka jest niezła, jej tezy są błędne i nie do przyjęcia.

pozdrawiam

@Krzysztof J. Wojtas 10:46:30

"powolutku zaczyna się wyłaniać" ...

Jak tylko w ten weekend opublikuję moje MEMORANDUM ŚWIĄTECZNE, to przestanie iść nawet "pomalutku" (jak Niemocom pod Moskwą) i zacznie się odwrót coraz szybciej przypominający paniczną ucieczkę na "z góry upatrzone pozycje" ...

@Ultima Thule 12:50:37

Wow...

Nie mogę sie doczekac :D)))

@Kula Lis 62 11:00:01Tak.Potwierdzam.Podobnie jest w Niemczech.Tego brakuje w Europie

Wolność po wypowiedzi.....

Gratuluję autorowi inicjatywy jak i felietonu.

Pozdrawiam.

@GPS 12:12:19

>Lokalna autonomia działa w Szwajcarii, to dlaczego nie miałaby działać w Polsce?

---------------

Brawo, Demokrację Bezpośrednią na wzór szwajcarski reprezentuje w Polsce Stowarzyszenie Demokracja Bezpośrednia

http://www.demokracjabezposrednia.pl/

Tak prosto jak Szwajcarzy w Polsce nie ma.

Jak rozwiązać np. problem zasiedziałej bandy, której przywódca kontroluje wszystko w całej okolicy, także policję, a kto się mu nie podporządkowuje i nie płaci haraczu, temu podpala dom?

Ja jak wiecie jestem za oczyszczeniem. Problem w tym, że jestem słaby na FB. Wejdę na stronę AWN po odblokowaniu to natychmiast mi znowu blokują. FB bez komórki nie sposób prowadzić. Chyba zrobię apel by ktoś reklamę na FB przejął.

AKT WOLI NARODU

Przy pomocy Biurokracji Narodowej

Budujemy Nowe Podstawy Państwa

http://www.petycjeonline.com/akt

@GPS 12:03:07

Tak jest! Mamy już przykład takiego masowego nieposłuszeństwa - większość Polaków nie płaci abonamentu radiowo-telewizyjnego. Trzeba nawoływać, by nikt nie płacił.

-------------------------------------

Niemcy mieli ten sam problem. Teraz pobierają opłaty radiowo-telewizyjne od zameldowanego mieszkania. Centrala od opłat wyłapuje potencjalnych abonentów przez szperanie w urzędach meldunkowych.

Konsekwencją jest, że osoby, które nigdy podarowanego przez Boga eteru nie opłacały i nie były rejestrowane w centrali od opłat radiowo-telewizyjnych, są zmuszane do płacenia za telewizję, gdy mają stały adres zamieszkania. Obojętne jest przy tym, czy posiadają telewizję, czy nie, płacić muszą.

W ten sam sposób można pobierać podatki i ZUS, żyjesz, masz 18 lat to płacisz, czy chcesz, czy nie.

@Madara 12:50:35

Pięknie to opisałaś. Ja ze swej strony podam nieco bardziej trywialny przykład na stawianie przede wszystkim na dobro jednostki.

Rozmawiałem wczoraj z mieszańcem bloku po PGR- skiego. Z ciekawości spytałem o porównanie życia w tym środowisku za komuny i teraz. I co się okazało? Za komuny wszyscy hodowali świnie , kury, kaczki, cały dzień ludzie mieli zajęcie. Na podwórkach pełno kurzych gówien wałęsające się psy, pełno wszędobylskich dzieciaków. Nikomu to nie przeszkadzało. Ludzie żyli razem bez wielkich konfliktów, była to wspólnota. Dzisiaj? O kupę psa awantura, jeden dla drugiego wilkiem, bo komuś nieco lepiej, kobiety -te starsze z reguły nie mają zajęcia siedzą na ławkach i obgadują, z czego są niesnaski, nikt nikomu chętnie nie pomaga, ludzie stali się sobkami. Czyż nie o takie rozluźnienie więzi społecznych w systemach stawiających na jednostkę właśnie chodzi? Ci ludzie nigdy nie pójdą razem by bronić swojego. Kiedyś szli. Czy naprawdę najważniejszym celem życia wspólnoty jest efektywność? Czy może są inne wartości czyniące życie bardziej komfortowym? Liberałowie nie mają wątpliwości w tym zakresie. I tutaj błądzą, żyją po prostu na bardzo niskim poziomie świadomości. Dla nich 10 % dochodów na cele wspólnoty to już zbyt dużo.

@Madara 12:50:35

Obecnie mamy państwa narodowe, które miały niby nas bronić i w efekcie tej obrony mamy "bo 98%....a niektórzy twierdzą że 99% (zdaje się że pan Brzozowiec) kapitału na świecie należy do 400 ponadnarodowych korporacji, których właścicielami jest garstka anonimowych osób pochodzących z wiadomej grupy etnicznej. Pozostała populacja świata musi więc zadowolić sie 2%-1% procentem."

Inteligencja nakazuje uznać, że obrona przez państwo narodowe nie działa, a nawet że to istnienie państw narodowych pomaga w działaniu tym ponadnarodowym korporacjom. Egoizm jednostki gwarantuje to, że jednostka znajdzie sama najlepszy sposób obrony przed tymi korporacjami.

Libertarianie nie utrzymują nikogo w jakichkolwiek przekonaniach, nawołują tylko do jednego - by każdy zaczął samodzielnie myśleć i wyciągać wnioski.

@zadziwiony 14:22:07

znane jest powiedzenie, że wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze, trzeba cały czas o nią walczyć. Czy takie rozintegrowane społeczeństwo będzie to czyniło? Z pewnością nie , a jednostka nic nie poradzi. To jest dowodem na to, że liberalizm niszczący wspólnotę nie jest ideologią wolnościową, mimo, że tak chętnie na to słowo się powołuje.

@programista 14:24:35

chyba jesteś szalony. Jednostka obroni się przed korporacją, które są silniejsze od większości państw. Pomyśl czasem nim coś napiszesz.

@Nathanel 03:51:37

a skąd Ty to wziąłeś?: " Bo Ja jestem Pan Bóg twój, Bóg zazdrosny"..?:-)...

Nie jest to jakaś tam teraz modna przeróbka Dekalogu?

Pan Bóg, zazdrosny?:-) to jest chyba jakiś absurd

@GPS 11:59:39

Myślę, że nie w liczbach, a w zasadach.

Ja jestem przeciwny jakimkolwiek podatkom.

Ale o organizacji życia społecznego bez podatków - to dopiero pewnie w styczniu będzie.

@Ultima Thule 12:50:37

Ooooo!!!!

Dywizje syberyjskie idą na pomoc?

Z Barabidżanu?

@zadziwiony 14:31:58

Siła korporacji leży w ich możliwościach wpływania na państwo. Im silniejsze państwo tym silniejsze korporacje.

Trzeba myśleć - to rada dla każdego człowieka.

dla wglądu.

Właśnie czytałem w amerykańskiej prasie o wydarzeniach na Ukrainie.

"Dlaczego Ukraina odrzuciła EU i wybiera Rosję."

Pod postem w komentarzach w oczy rzuciła się jedna wypowiedz.

Idealna notka dla libertarian, przeciwników państw narodowych

i zwolenników swobodnego przepływu wszystkiego co można poruszyć.

Wpis ten właśnie wam dedykuje.

" ~Antonio

The protests are over and now the Anglo/Irish can start recalling their protesters and their Polish mules back to Britain."

Komentarz usunięty administracyjnie

Komentarz usunięty administracyjnie

@Nathanel 15:22:56

Dzięki. Nie podejrzewam Ciebie o jakieś przeróbki, ale coś mi to jednak nie pasuje. Chyba jednak widac tutaj jakąś niewidzialną rękę tłumacza.

Zazdrośc jest grzechem, więc nie wydaje mi się by Bóg, który jest Absolutem, Czystością, Jasnością itd byłby skażony jakimś grzechem.

@zadziwiony 14:22:07

Dokładnie tak. W zasadzie sprzedajni politycy i media cały czas zajmują się szczuciem poszczególnych grup społecznych i biedoty przeciw sobie. Kto dostanie większy okruszek z tego 1% który wspaniałomyślnie nie został im ukradziony przez ponadnarodową szajkę. A to na nauczycieli, a to na górników, a to na emeryta, a to na prywaciarza, a to na katola i tak w koło Macieju. Według zasady że szczurołap od czasu do czasu okłada kijem szczury w worku na swoich plecach żeby gryzły się miedzy sobą a jego plecy zostawiły w spokoju.

pozdrawiam

Komentarz usunięty administracyjnie

@Stara Baba 15:01:05

Nawiązując do cytatu w Niemczech widziałem wywiady w telewizji z protestującymi. Niemcy się sami dziwią, ale większość nie chce zmian i nie chce do Europy z następującego powodu, który powtarzali wielokrotnie ludzie w wywiadach. Proszą zwykli ludzie nie zmieniać ekipy, gdyż ta już się dobrze nachapała. Znaczy od nich coś skapnie dla ludu. Przyjdą nowi to najpierw oni muszą się nasycić, nakraść, zniszczyć.

Moje:

tak to jest, gdy system korupcji jest na wskroś ludności znany.

Logicznie rzecz biorąc, Tusk i jego ekipa też powinni zostać, gdyż już nakradli się po dziurki do nosów...

Ja uważam jednak, że tu leży błąd w spostrzeganiu, gdyż chciwość i zależność od zachodu jest nieskończenie duża i Tusk jako agent na zleceniu nie spocznie, aż nie wcieli Polski do Niemiec.

@SpiritoLibero 12:52:22

Czy ~Wojtas jest za głupi żeby samemu odpowiadać na komentarze? Kolejny raz na komentarz kierowany wyłącznie do niego odpowiadasz ty.

Komentarz usunięty administracyjnie

@korwinista 18:14:56

A g... cię to obchodzi.

Realizacja trwa

Nie bardzo rozumiem po co ten apel.

Przecież cały czas dokonujemy obywatelskich nieposłuszeństw.

Zatrudniając parowników na „śmieciówki” a resztę płacąc pod stołem osłabiamy zarówno państwo jaki NFZ.

Kombinując na podatkach okazuje się ,że firmy w Polsce ledwie osiągają zysk w szczególnie trudnej sytuacji są sieci handlowe niektóre ciągną niemal na minusie.

Działając w szarej strefie i praktycznie nie płacąc podatków

Robiąc przekręty na vacie.

Skuteczność tego oporu dostrzegamy na co dzień i zmierzamy do szczęśliwego końca gdy granica UE będzie kończyła się na Wiśle a dalej już tylko stepy szerokie.

Mam nieodparte wrażenie ,że w Szwajcarii chęć do „obywatelskiego nieposłuszeństwa” jest nikła, a referenda służą właśnie temu aby obywatele stanowili prawo którego zasadność dostrzegają.

Jednostka w obronie przed korporacją może co najwyżej połączenie nóg i pleców posmarować silnie wazeliną aby opory były jak najmniejsze.

Silne państwo to proste i przejrzyste prawo egzekwowane z całą stanowczością. Państwo które jest w stanie pozyskać środki na realizację celów społecznych które wykraczają poza interes jednostki. Takiego państwa nie mamy i zamiast je naprawić dążymy do jego likwidacji.

Dlaczego politycy mają poprawiać państwo przecież widzą ,że większości na tym nie zależy i akceptują każdy stan pozostawiający ich w spokoju. Kiedyś już to przerabialiśmy, wtedy też wielu cieszyło się wolnością.

Jakiś czas

GPS

Ostatnio znajomy pokazał mi swój Dowód Osobisty. W rubryce "zameldowanie" świeciło piękna pustką. Nie wiem dokładnie, jakie to rodzi konsekwencje prawne, ale postanowiłem , że też będę miał taki piękny D.O. Może to pomysł na znak rozpoznawczy NIEZADOWOLONYCH.

Niech okupant pisze na Berdyczów.

Pozdrawiam

@seedam 19:07:34

....otóż "dowiedziało mi się" że obowiązek meldunkowy wciąż istnieje. Deklaruje zatem, iż pierwszą ekspresją mojego obywatelskiego nieposluszenstwa będzie zwolnienie się z tego obowiązku.

Przyszłym krytykom mego "heroizmu", jak również aparatowi przemocy serdeczne Bóg zapłać i "gest Kozakiewicza" na drogę.

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

Komentarz usunięty przez autora

@GPS 23:38:25

"niedługo" miało być 1 I 2014, ale zdaje się że przedłużyło się :

" obowiązek meldunkowy ma zostać zniesiony 1 stycznia 2016 roku"

- za wikipedią...nie sprawdzałem

@seedam 01:28:48

...myślę że chłopaki z CENTRUM, mają problem z frycowym od podatku dochodowego.

Idąc dalej tym tropem, dochody lokalne z "dochodowego" spadną do zera jeśli "wymeldują" się wszyscy, podatek dochodowy straci jakiekolwiek znaczenie dla samorządów(wpłynie do centralnego), Samorządy zaczną domagać się SAMORZĄDNOŚCI !

@seedam 01:38:48

Aaa... ! I "słoiki" będą postrzegane, jako zbawcy "ekonomii" lokalnej, a nie jej zagrożenie, sandomierscy sadownicy nie będą musieli zatrudniać "nielegalnych" do jabłek :)

@GPS 23:27:33

Ideologia liberalna stawia na jednostkę. Liczy sie przede wszystkim indywidualny sukces. Indywidualny sukces, nie idzie w parze ze społeczną, wspólnotową integracją. Nie rozwijają się więzi społeczne. Przykład mieszkańców dawnego osiedla PGR jest tego przykładem. Przy braku więzi społecznych, nie będzie możliwości oporu wobec narzucającej swoją wolę władzy. Tylko wspólnota może władzy stawić opór, nigdy jednostka bo zawsze jest słabsza..

Władza , jaka by nie była , nawet najbardziej liberalna zawsze będzie dążyła do poszerzania swych praw i przywilejów, do dyktatury włącznie. Tylko kontrola i opór społeczny może władzę przed takimi nawykami powstrzymać. Niezintegrowane liberalne społeczeństwo, zbiór walczących ze sobą jednostek jest skazane na dyktaturę i utratę wolności wcześniej czy później.

Być może siedzi to w podświadomości ludzi i dlatego ideologia liberalna nie ma szans na szerokie społeczne poparcie, tym samym może być wprowadzona tylko siłą wbrew temu społeczeństwu. Tak więc odwołując się do wolności jednostki liberałowie mogą sięgnąć po władzę tylko tę wolność depcząc.

Już prościej tego opisać nie można.

@GPS 23:14:24

Być może się mylę, choć Pańska notka tylko utwierdziła mnie w przekonaniu że jednak jest to ideologia promująca postawę egoistyczną. To że dopuszcza możliwość, że jeśli ktoś ma taki kaprys, to może działać na rzecz wspólnoty czy być altruistą nie zmienia faktu, że cały czas patrzy z punktu widzenia WŁASNEJ POTRZEBY, czyli egoizmu. Postawa przestanie być egoistyczna, jeżeli zrezygnuje z części własnych potrzeb na rzecz OBOWIĄZKÓW wobec wspólnoty czy wobec innego człowieka. Obowiązku czyli np. nie JA(egoista) mam akurat kaprys bronić innego członka wspólnoty czy Polski ale JA Polak mam OBOWIĄZEK jej bronić nawet jak akurat nie mam na to ochoty. To jest ta różnica.

Jeżeli libertarianizm zacznie popierać taką rozsądną i racjonalna postawę to wówczas stanie się ideologią faktycznie maksymalizująca wolność jednostki ( o wolności pisałem tutaj: http://madara.neon24.pl/post/97398,odmienic-los-polski-wolnosc-re-definicja-rzeczywistosci-cz-5 ;-)) Póki co jednak chyba tak nie jest.

pozdrawiam

@zadziwiony 12:49:33

Dlaczego "Indywidualny sukces, nie idzie w parze ze społeczną, wspólnotową integracją."?

Czy dlatego, że indywidulany sukces jest uznawany zawsze za równoznaczny z czyjąś indywidualną klęską? Czy dlatego, że mamy wszyscy jakąś skończoną pulę "sukcesów" i pula ta może się wyczerpać?

@GPS 23:10:10

Mylisz się. Co z królewszczyzną? Co z zabytkami, o których właścicielach nic nie wiemy, gdyż są one prehistoryczne? Co z majątkami, które należały do rodzin wymordowanych w pień, w przypadku których nie ma spadkobierców? Idąc dalej... Co z zabytkami wybudowanymi przykładowo przez Habsburgów na ziemiach skradzionych Polsce? To co prezentujesz to zwyczajne doktrynerstwo całkowicie oderwane od stanu faktycznego. Starasz się wszystko uprościć, a rzeczywistość nie zawsze jest taka prosta. Pominę już fakt, że bardzo często spadkobiercy mogą być biedni jak myszy kościelne, a odzyskane majątki mogą wymagać wielkich nakładów finansowych dla samego ich choćby powstrzymania przed ruiną. Oczywiście można powiedzieć, że sprzedadzą to komuś kto będzie mieć pieniądze. Oczywiście można powiedzieć, że ten ktoś zrobi z tym co mu się żywnie podoba. Rzecz w tym, że pojęcie własności wcale nie jest jasne i klarowne, jak chciałbyś to przedstawiać. Gospodarstwo agroturystyczne w cieniu malowniczych ruin zamku, ma inną wartość niż gospodarstwo pod wzgórzem na którym w miejscu zamku wybudowano fabrykę tworzyw sztucznych. Tym sposobem "oddanie prawowitemu właścicielowi" i pozwolenie mu na całkowicie swobodne dysponowanie majątkiem stanowi okradzenie kogo innego. Istnieje własność publiczna, wbrew temu, co niektórzy próbują głosić.

@GPS 23:37:26

Ja w odróżnieniu od Pana nie dostrzegam miliona sposobów na realizację na realizacją celów społecznych które miały by wymierny skutek w skali państwa. Znaczna część inicjatyw społecznych kończy się na etapie mielenia ozorem.

Przykład z mojego podwórka.

Trzy lata temu mieliśmy małą „powódź”, niesprawne odwodnienia spowodowały podtopienia i odcięcie części domów. W trakcie akcji „ratunkowej” przepompowywania wody układania worków społeczna inicjatywa działała sprawnie.

Potem podjęliśmy próby zaradzenia takim sytuacjom na przyszłość. Wyszło że każdy musi wyłożyć około 200 zł no i inicjatywa się posypała. Że to niech właściciel działki naprawi przepust, że to sprawa gminy itd. Koniec końców czekamy na następne ulewy.

Nie bardzo widzę bardziej celowe działanie na rzecz społeczności które przyniesie poprawę mojego „bezpieczeństwa” niż ten przykład. I co ? I nic.

Realizacja niektórych celów może się okazać zbyt kosztowna dla tych którzy bezpośrednio będą z nich korzystać. Ale skutki braku ich realizacji może ponieść dużo większa rzesz ludzi niż się wydaje na początku.

Znowu zaczerpnę z gotowca i przytoczę przykład ochrony przeciwpowodziowej. W budowie zapór i obwałowań generalnie powinno partycypować jedynie południe kraju. Tylko pytanie co będzie z północą jak zaleje kopalnie elektrownie i szlaki komunikacyjne wraz z fabrykami korzystającymi z komponentów wyprodukowanych na północy.

Będę wtedy w pełni swojej moralności siedział przy świecy na bezrobociu.

Podobnie ze szlakami komunikacyjnymi i energetycznymi. Wytyczenie ich zgodnie z potrzebami kraju przynosi wymierne efekty całemu społeczeństwu a nie tylko ich sąsiadom. A w przypadku linii energetycznych ten „zysk” jest bardzo słabo uchwytny a minusy bardzo namacalne.

Ale zawsze znajdzie się ktoś kto cytując:

„W imię zasad s..synu”

stanie okoniem.

Idealny może być tu casus ulicy Powstańców Śląskich w Warszawie.

Oczywiście może Pan zbyć wszystkie te moje wywody tym ,że przerzucanie się przykładami do niczego nie prowadzi. Można przytoczyć równie wiele na poparcie tezy ,że samoorganizacja oddolna przynosi sukcesy i pewnie jest w tym trochę prawdy. Problem polega na wagach rozwiązanych kwestii.

@programista 14:24:35

>>Obecnie mamy państwa narodowe(...)

To jakiś żart, obecnie to my mamy atrapę państwa, która realnie działa tylko w tym obszarze w którym jest to niezbędne do wyzyskania miejscowej ludności. Pozostałe funkcje państwa (prawa obywatela, ochrona zdrowia, obronność), to po prostu wydmuszki. A.... i jeszcze pozostawiono nam nazwę "Polska" chorągiewkę i orzełka, pewnie dlatego że wówczas niewolnik nieco mniej się buntuje niż gdyby nasz kraj nazwano np. "Czworak dla niewolników nr 16" projektu G.Sorosa. Podobnie zresztą jak zrobił to Stalin, zachował nazwę Polska, ale mieliśmy ginąć za "bratni" ZSRR, teraz zaś zdaje się że ruszamy w bój za Izrael albo USA.

Szansę na państwo narodowe to będziemy mieć w perspektywie jakiś 50 lat pod warunkiem że już teraz zaczniemy wykształcać własne elity.

pozdrawiam

@Madara 14:36:35

Czy anglicy, niemcy czy francuzi także mają tylko atrapy państw narodowych? Bo przecież do powstania potęgi ponadnarodowych korporacji atrapa jedynie państwa Polskiego to chyba trochę mało.

@SpiritoLibero 12:50:11

taaa; rękami szabesgojów

@adevo 13:48:09

Szwajcaria jest państwem policyjnym o niewyobrażalnym upolicyjnieniu, co ciekawe na własne życzenie ?

Komentarz usunięty administracyjnie

Bym się przyłączył

mój akces proszę zapisać pod numerem 0,5xK+1 (gdzie K - ilość obywateli z prawem głosu). Warunek jeden mam: na samym początku redukujemy liczbę urzędników państwowych do stanu "późnego Gomułki", czyli z obecnego 1 000 000 do 120 000 !

Komentarz usunięty przez autora

@programista 15:03:24

>>Czy anglicy, niemcy czy francuzi także mają tylko atrapy państw narodowych? (pisownia oryginalna)

Akurat w tym zestawienie (Anglicy, Francuzi, Niemcy) państwa te są w różnym stopniu niesuwerenne IMHO. Sam fakt że np. na terenie Niemiec znajdują się amerykańskie bazy wojskowe już świadczy o tym, że nie jest to państwo w pełni niezależne (podobne "oznaczenie własności", jak bazy sowietów w Polsce), czy np. fakt że kiedy wyszło na jaw że Kidon zamordował niemieckiego polityka Uwe Barschela (http://wolna-polska.pl/wiadomosci/jak-mossad-zamordowal-premiera-niemieckiego-landu-i-upozorowal-samobojstwo-2-2012-06), Niemcy nawet nie pisnęły. Tak nie zachowuje się suwerenny kraj. Niemcy się "czają" i jak nadarzy się okazja z pewnością spróbują odzyskać niezależność (co oznacza problem dla Polski, która żadnego asa w rękawie nie ma, jeno same blotki w rodzaju libertarian ;-))

Inaczej sprawa ma się we Francji a jeszcze inaczej w Anglii, można wiele o tym napisać w jaki sposób kraje te są zależne, ale nie będę tu spamował panu Grzegorzowi na blogu bo pewnie i tak jest pewnie wkurzony...

pozdrawiam

@GPS 19:09:46

Nie rozumiem jak można ten liberalizm pogodzić z prawami jednostki. Wiadomo np. że każdy człowiek musi mieć gdzie mieszkać. Dwoje ludzi, partnerów już kwalifikuje się do własnego mieszkania. Jeżeli są w tym związku dzieci to muszą wszyscy gdzieś mieszkać. Małżeństwo, na dodatek z dziećmi to najwyższe dobro państwa i narodu. Wiadomo, że nie każdy jest w stanie kupić dla siebie i swojej rodziny mieszkanie, a są i tacy których nie stać na opłaty. I co wtedy? Dlatego w cywilizowanych społeczeństwach takie rodziny otrzymują mieszkanie od społeczeństwa / państwa. Podobnie z opłatami za mieszkanie, energię elektryczną czy gaz. Jak ktoś nie jest w stanie płacić, to za niego płaci państwo. Zastanówmy się teraz co by się stało, gdyby nagle zaczął obowiązywać ten krwiożerczy, egoistyczny liberalizm. - Prawa jednostki moglibyśmy wyrzucić do kosza. Kto dał by takim ludziom mieszkania i kto by za nich płacił czynsz czy wszelkie opłaty? Wolność wolnością - OK. Ale jak się do tego ma opiekuńcza rola państwa?

Podobnie z lekami albo z opieką medyczną. Co by się stało gdyby nagle za wszystko trzeba było płacić? Nawet dajmy na to 10-cio % odpłatność za leki przyniosła by katastrofalne skutki. Kto wziął by odpowiedzialność za śmierć osób, które nie wykupiły leków, które do tej pory były całkowicie darmowe a teraz trzeba by zapłacić za nie 5, czy 10 zł?

I tu jest pies pogrzebany. Dlatego taki liberalizm w dzisiejszych czasach nie przejdzie. Za duże by były tego skutki społeczne.

Komentarz usunięty przez autora

@GPS 19:09:46

różnimy się zatem w ocenie zachowań społecznych. Ty nie potrafisz podać przykładu gospodarki którą propagujesz, nie masz dowodu na jej świetlaną prosperitę bo takiej na świecie nie ma, nie istnieje w praktyce. Nie przeszkadza Ci to wyzywać od głupków ludzi mających inne poglądy gospodarcze i społeczne. Wystawiasz tym samym sobie ocenę człowieka będącego na dość niskim poziomie rozwoju.

Podam Ci taki przykład zachowań społecznych. Jestem sąsiadem najbogatszego człowieka w okolicy. Zniszczył koło swojej wielomilionowej posiadłości ciężkim sprzętem lokalną drogę. Sądzisz, że spróbował te dziury choć zasypać? To okoliczni mieszkańcy drobni gospodarze i robotnicy swoim sumptem dbają o tę drogę zasypując dziury. A on? Ma to wszystko po prostu głęboko w dupie. Ważne , że ma chody w rządzie

na najwyższym szczeblu i kilka zakładów przemysłowych.

Podaję Co to jako przykład, że ludzie którym kasa we łbie pomiesza ( a miesza prawie wszystkim) nie są zdolni do uczuć altruistycznych i społecznych chyba , że mają w tym jakiś cel.